Trener Tomasz Onak:
"W niedzielę chłopcy z rocznika 2006/07 wzięli udział w Śnieżka Winter Cup. W grupie przyszło nam rywalizować z I Igloopolem, Unią Tarnów, MOSiR Brzozów i MULKS Pustynią, prócz gospodarzy, którzy zgarnęli komplet oczek mecze były bardzo wyrównane, miejsca w końcowej klasyfikacji wyklarowały się dopiero po ostatnim spotkaniu. W pierwszym spotkaniu z miejscowym Igloopolem po stracie bramki otworzyliśmy się i tworzyliśmy sytuacje pod bramka rywala, prosty błąd w rozegraniu niestety zabił mecz i ciężko było już wrócić do spotkania z taką ekipą jak Igloopol mając w siatce dwie bramki. W drugim meczu graliśmy z Unią Tarnów, która znamy bardzo dobrze. Na prowadzenie wyszliśmy po przytomnej dobitce Natana, który poprawił uderzenie Wojtka Czabańskiego. Po bramce niepotrzebnie, cofnęliśmy się i oddaliśmy inicjatywę Unii, na posterunku był jednak Piotrek Chrapusta, który wyłapał kilka konkretnych uderzeń. Kolejne spotkanie zremisowaliśmy na własne życzenie z MOSiRem Brzozów, na prowadzenie wyprowadził nas Wojtek Czabański, sytuacji do podwyższenia było kilka, niestety nie udało się, zamiast tego przeciwnik dość szczęśliwie wyrównuje stan rywalizacji nabijając piłką naszego obrońce. Ostatni mecz grupowy z Pustynią zaczynamy najgorzej jak można bo 30s po rozpoczęciu tracimy bramkę po sytuacji o której była mowa przed meczem. Początek tego spotkania to jedyny moment w turnieju gdzie brakło nam walki i zaangażowania. Wynik wyrównał Wojtek Czabański, który wykorzystał przytomny odbiór Kuby Lamparskiego, wynik na 2:1 podwyższył rywal, który pięknym uderzeniem z rzutu wolnego umieścił piłkę w okienku naszej bramki, mieliśmy swoje okazje do wyrównania, najbardziej szkoda okazji zaraz sprzed końcowej syreny gdzie bramkarz instynktownie obronił strzał z rzutu wolnego Mikołaja Radlińskiego a dobitka Kacpra Stańczyka była minimalnie niecelna. 4 punkty w fazie grupowej pozwoliły nam grać w meczu o 5 miejsce z II drużyną Igloopolu Dębica, tam już nasza przewaga wyraźnie widoczna. Wynik spotkania piękną bomba w okienko bramki rywala otworzył Hubet "Rekin" Dulęba, drugą bramkę dołożył Wojtek Czabański i mogliśmy cieszyć się z wygranej. Krótko podsumowując turniej, miejsce w połowie stawki idealnie oddaje to co pokazaliśmy w Dębicy, próbowaliśmy szybciej grać piłką na 2-3 kontakty i na efekty nie trzeba było długo czekać. Warto także wspomnieć, że w drużynie było 4 zawodników z rocznika 2006 i pięciu z rocznika 2007. Do 2 miejsca w grupie nie dużo brakło, wyniki w pierwszej fazie rozgrywek były wyrównane i niewiele brakowało by w jedną bądź drugą stronę się zmieniły, ale jak mawia klasyk "to są te detale które decydują". Na wyróżnienie zasługują wszyscy, każdy dołożył coś od siebie do końcowego wyniku, jednak dzisiaj bardzo dobry turniej za Rekinem. W defensywie bardzo dobrze radził sobie w odbiorze, z wyprowadzeniem piłki było podobnie, nie bał się pojedynków jeden na jeden tworząc przewagę a gdy była możliwość szukał lepiej ustawionego kolegi. Hubert turniej najlepiej podsumował uderzeniem w meczu z II Igloopolem."
Wyniki z udziałem naszej drużyny:
KS Koszyce - Igloopol Dębica I 0:2
KS Koszyce - Unia Tarnów 1:0 (N. Banach)
KS Koszyce - MOSiR Brzozów 1:1 (W. Czabański)
KS Koszyce - MULKS Pusytnia 1:2 (W. Czabański)
KS Koszyce - Igloopol Dębica II 2:0 (H. Dulęba, W. Czabański)
Klasyfikacja końcowa:
1. Igloopol I Debica 2. Orzełek Przeworsk 3. Ziomki Rzeszów 4. MULKS Pustynia 5. KS Koszyce Wielkie 6. Igloopol II Debica 7. Unia Tarnów 8. Lechia Sędziszów Młp 9. MOSiR Brzozów 10. UKS 6 Jasło