KS "Koszyce" Koszyce Wielkie - strona nieoficjalna

II liga okręgowa trampkarzy

ZKS Unia Tarnów II - KS Koszyce Wielkie 2:2

K. Proszowski 25',28' - M. Opałka 2', M. Wójcik 60'

Skład KS Koszyce:

M. Michoń - J. Tyka, W. Wodzińska, S. Nytko, M. Wójcik - P. Mirek, J. Dudziński, K. Jagieło, D. Rempała - K. Baran, M. Opałka

Na zmiany wchodzili:

A. Rempała, P. Toczek

Trener KS Koszyce Tomasz Onak o meczu:

"Pierwszy mecz rundy wiosennej trampkarze rozegrali z drużyną Unii Tarnów. Bardzo szybko wyszliśmy na prowadzenie po strzale Marcina Opałki, kilka chwil później mieliśmy rzut karny, którego niestety nie wykorzystaliśmy, cóż tak w piłce bywa. Niestety to czego nie zrobiły Koszyce zrobiła Unia i bardzo szybko wyszła na prowadzenie. Szkoda ponieważ myślę, że prezentowaliśmy niezłą piłkę przez pierwsze 20 minut. Potrafiliśmy rozegrać futbolówkę na małej przestrzeni, z wyprowadzaniem też było dobrze, jednak popełniliśmy przy tym jeden błąd, który rywal wykorzystał. Nietrafiony karny i dwa szybkie gongi nas podłamały, nie było widać w nas takiej energii, pasji i waleczności jak w początkowych minutach. Po przerwie na boisku pojawiliśmy w identycznym składzie jak zaczynaliśmy spotkanie, nastąpiła jednak jedna zmiana w ustawieniu, która przyniosła skutek. Mecz toczył się w szybkim tempie, sytuacje były z obu stron jednak te bardziej klarowne były po naszej stronie. Finalnie jeden z ataków celnym strzałem zakończył Michał Wójcik. Po bramce wyrównującej mieliśmy jeszcze kilka sytuacji jak np strzał w poprzeczkę Marcina, sytuacje Klaudiusza czy Kamila. Pod koniec meczu kilku naszych zawodników wyraźnie oddychała rękawami, jednak niedziwne gdyż w spotkanie włożyli dużo sił. Po meczu pogratulowałem chłopakom postawy i powiedziałem w szatni, że moim zdaniem było to najlepsze spotkanie jakie widziałem w ich wykonaniu. Wielkie brawa dla wszystkich za zaangażowanie w czasie spotkania i zostawione na boisku zdrowie. Szanujemy ten remis jednak pozostaje mały niedosyt bo w mojej ocenie meczy był wyrównany z lekkim wskazaniem na naszą drużynę, rywal także miał pod koniec wyborną sytuacje jednak refleksem popisał się Marek Michoń. Cieszy, że elementy nad którymi pracujemy na treningach widać w meczach i grze drużyny, jednak brakuje nam piłkarskiej agresji, szybszego podejmowania decyzji i spokoju pod bramką przeciwnika."